KKKT - zabawa i sportowa rywalizacja

KKKT - zabawa i sportowa rywalizacja

Karate, to sztuka walki, która przywędrowała do nas z Japonii.
Samo słowo oznacza “pustą rękę”, czyli metodę samoobrony bez broni.

Często sama samoobrona jest motywem dla którego rodzice zapisują dzieci na karate, ale w trakcie coraz głębszego wdrażania się w tą sztukę walki,
to właśnie dzieci poznają jej sens i główny cel, jakim jest kształtowanie pewności siebie, spokój i koncentracja.
Czy jest coś lepszego dla dziecka, niż wspaniała zabawa, zdrowa, sportowa rywalizacja i rewelacyjne nagrody?
Na taki przebieg zdarzeń stawiał Krakowski Klub Karate Tradycyjnego pod przewodnictwem Senseia Rafała Wajdy podczas III Ogólnopolskiego Pucharu Krakowa w karate tradycyjnym.
3 marca w Krakowie padł rekord. Rekord liczby zawodników, którzy ochoczo zawitali do Krakowa, by wspólnie z KKKT uczestniczyć w tych wspaniałych zawodach.
1051 zawodników z 48 klubów dla których karate to nie tylko sport, ale również pasja zgromadziło się w Hali Orła Piaski Wielkie.

Uczestnicy to dzieci w różnym wieku. Na matach można było zobaczyć nawet 3-latki, które dumnie prezentowały swoje umiejętności.
Co ciekawe, w Japonii pierwsze kroki na matach stawiają dopiero dzieci w wieku 5 lat, 5 miesięcy i 5 dni. Europa z pewnością jest przodownikiem jeśli chodzi o najmłodszych karateków.
Na pewno najmłodsi z podziwem obserwowali swoich starszych kolegów, którzy mogli zaprezentować zakres swoich umiejętności technicznych i z dumą prezentować siłę swoich kolorowych pasów.

Barwy pasów, czyli stopni kyu zaczynają się od białego, gdzie uczeń zdobywa podstawową wiedzę na temat karate, a kończą na czarnym pasie, do którego droga jest ciężka i wymaga dużo poświęcenia.
Zawodnicy brali udział w różnych konkurencjach, prezentowali swoje siły na 8 matach jednocześnie, na każdej pieczę sprawowało 5 sędziów dbających o najmniejsze szczegóły i poprawności techniczne.
W samym centrum hali można było obserwować zmagania najmłodszych - juniorów, na bocznych matach walczyły białe, potem żółte, pomarańczowe, niebieskie i na końcu najbardziej doświadczone, brązowe pasy.

Uśmiech malował się na buziach małych wojowników po otrzymaniu prezentów.
Małe pudełeczka z logiem Manoki skrywały w sobie piękne i oryginalne upominki dla zwycięzców. Zarówno dla chłopców jak i dla dziewczynek przygotowaliśmy wisiorki z wygrawerowanym logiem KKKT.
Lecz nie tylko młodzi uczestnicy mogli cieszyć się niecodziennym prezentem.
Dla Senseiów też przygotowaliśmy coś wyjątkowego.


Zdjęcia autorstwa Klubu Karate Kraków
www.karatekrakow.pl